Jestem fanem tej branży”
Robert Friedl w ekskluzywnym wywiadzie: Długoletni pan Grohe wyjaśnia, co planuje zrobić w zakresie sprzedaży BWT w Austrii.

Jestem fanem tej branży”
Panie Friedl, jak sobie radzi wieloletni pan Grohe w BWT?
„Czuję, że przybyłem do BWT – ze świeżą energią i prawdziwym entuzjazmem do nowego zadania. Dla mnie przeprowadzka do BWT była świadomym krokiem w nowym kierunku – bez konkurowania z przeszłością, ale z myślą o przyszłości. Przez długi czas byłem twarzą Grohe w Austrii i pozostaje to ważną częścią mojej kariery. Ale teraz jestem w firmie, która oferuje mi nowe możliwości twórcze – i to wydaje się właściwe.
Miłośnik branży
Dlaczego wybrałeś BWT?
Jestem fanem tej branży. Zawsze moim celem było pracować pewnego dnia w firmie zarządzanej przez właścicieli. Teraz stała się nawet austriacka – z innowacyjną siłą, naciskiem na zrównoważony rozwój i prawdziwym duchem przedsiębiorczości. BWT oznacza technologię mającą znaczenie – i to mnie zafascynowało.

Czym różni się praca w korporacji od pracy w firmie zarządzanej przez właścicieli, takiej jak BWT?
W korporacji wytyczne strategiczne i rozwój produktów są zwykle kontrolowane centralnie - wdrażasz to, co jest określone. W firmie zarządzanej przez właścicieli, takiej jak BWT, mamy możliwość aktywnego kształtowania sytuacji. Decyzje podejmowane są szybciej, a procesy rozwojowe są znacznie sprawniejsze. O ile nowe produkty w strukturach korporacyjnych często przechodzą długie cykle rozwojowe, o tyle w BWT zauważamy zauważalną dynamikę i siłę wdrożeniową.
Jak szybko podejmowane są decyzje?
To zależy od produktu. Jeśli potrzebujemy funkcji na rynek austriacki, sprawdzamy, czy istnieje ona już na innych rynkach – na przykład we Francji. Jeśli trzeba będzie go przebudować, realne jest dwanaście miesięcy, zanim będzie gotowy do wprowadzenia na rynek.
A skoro mowa o rozwoju produktów: BWT zaprezentowało niedawno nowy produkt – One Pipe Power. Nazwali to „zmianą zasad gry”. Dlaczego?
Miękka woda nie smakuje szczególnie dobrze. Dotychczas położono drugą rurę doprowadzającą wodę pitną. Dzięki „One Pipe Power” nie jest to już konieczne. Łączymy miękką wodę ze smaczną wodą pitną - bezpośrednio z istniejącego kranu kuchennego. Umożliwia to mineralizator zintegrowany pod zlewem. Bez konwersji, bez dodatkowego wysiłku. To prawdziwa innowacja.
Co ciekawe, zaprezentowaliście tę innowację na targach oszczędzania energii w Wels, a nie na targach ISH we Frankfurcie...
To było świetne dla nas, jeśli chodzi o sprzedaż w Austrii. W międzynarodowej firmie byłoby to nie do pomyślenia. Ludzie tam myślą globalnie, a nie lokalnie. W BWT możemy reagować konkretnie na nasze rynki – i to się opłaca.
Jakie jeszcze innowacje planujesz?
Naszym drugim głównym obszarem działalności, obok zmiękczaczy, są filtry. Na targach ISH zaprezentowaliśmy nowość, która pojawi się na rynku jesienią – filtr Macha. Co jest wyjątkowego: Filtr Macha to filtr z płukaniem wstecznym, który czyści się jednym ruchem ręki. To prawdziwa innowacja. Koniec z wymianą wkładów, bez narzędzi i bez konieczności przychodzenia do domu rzemieślnika. Oszczędza to czas, pieniądze i wysiłek. W połączeniu z innymi produktami uzyskuje się spójną, zrównoważoną koncepcję wody w całym domu.
Porozmawiajmy o koncepcjach: Jakie są Twoje cele strategiczne dla Twojego obszaru biznesowego w BWT w Austrii?
Chcemy dalej zwiększać nasz udział w rynku. Głównym projektem jest rozwój naszych specjalistów w dziedzinie wody pitnej. Są to przeszkoleni instalatorzy, z którymi ściśle współpracujemy. Oferujemy Państwu kompleksowy system – od szkoleń, poprzez marketing, aż po wsparcie techniczne. System ten spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Dodaje się to również do innowacji produktowych, o których wspomniałem. Jest to dobrze przemyślana ogólna koncepcja. W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy około 400 firm partnerskich. Do końca roku chcemy potroić tę liczbę do 1200. Zrobiliśmy już mniej więcej połowę.
A co z hurtem? Jaką rolę odgrywa w Twoich rozważaniach?
Bardzo ważny. Chcemy, aby nasze produkty były bardziej widoczne i dostępne w sklepach typu cash-and-carry. Jednocześnie opracowujemy nowe koncepcje, w jaki sposób możemy lepiej wspierać konsultantów w salonach sprzedaży naszych produktów. Mamy na ten temat następujące przemyślenia: W ostatnich latach branża przeszła przez dolinę łez. Częstotliwość w salonach znacznie spadła. Jednak mniejsza częstotliwość oznacza także więcej czasu na poradę, co oznacza poradę wyższej jakości. Obecnie wyposażamy konsultantów w narzędzia, dzięki którym mogą wyjaśnić klientowi końcowemu temat zmiękczania wody. Jest to produkt techniczny, o którym zwykle rzadziej mówi się w salonach.
Jak mogę sobie to konkretnie wyobrazić?
Przykładowo udostępniamy zestaw do pomiaru twardości wody, który konsultant może przekazać klientowi końcowemu. W połączeniu z komunikatem: „Proszę sprawdzić twardość wody w swoim domu. Dzięki zmiękczaczowi możesz znacznie wydłużyć żywotność swoich instalacji i urządzeń, a jednocześnie zaoszczędzić koszty.”
Jak partnerzy handlowi reagują na Twoje nowe pomysły?
Bardzo pozytywne. Nasi partnerzy czują, że chcemy razem coś zmienić. Nasza filozofia: Wygrywamy tylko razem. Dotyczy to zarówno sytuacji wewnętrznej, jak i współpracy z naszymi partnerami handlowymi.
Jak ważna jest dla Ciebie praca zespołowa na stanowisku kierowniczym?
Praca zespołowa jest dla mnie najważniejsza. Przejąłem w BWT wysoko wykwalifikowany zespół z dużym doświadczeniem. Wielu kolegów pracuje w tej firmie od lat i ma silne powiązania z firmą. To niesamowity skarb. Oczywiście zmiany zawsze niosą ze sobą dynamikę, mój styl przywództwa jest jasny: wspólnie decydujemy, wspólnie się rozwijamy i wspólnie świętujemy sukcesy. Jestem graczem zespołowym na wskroś.