Zapewnij jakość, wzmocnij wizerunek

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Zmotywowani praktykanci są gwarancją wykwalifikowanych specjalistów jutra. „Tischler Journal” pyta kraje związkowe, jakie działania są niezbędne, aby w dłuższej perspektywie zabezpieczyć młode talenty w branży.

Motivierte Lehrlinge sind ein Garant für qualifizierte Fachkräfte von morgen. Das Tischler Journal fragt in den Bundesländern nach, welche Aktivitäten notwendig sind, um den Branchennachwuchs langfristig zu sichern.
Praktykanci, którzy odnieśli sukces za kurtyną: tacy jak: B. w ramach ostatniej kampanii plakatowej w Dolnej Austrii, którą z dumą prezentuje LLW David Rößl.

Zapewnij jakość, wzmocnij wizerunek

Pomimo pewnego złagodzenia liczba praktykantów we wszystkich krajach związkowych nadal spada. Przyczyny tego są różne. Najwyższym priorytetem jest rozwój demograficzny i wynikająca z niego „walka” o młodych ludzi, którą toczą między sobą firmy szkoleniowe i szkoły (wyższe). Poza tym w wielu umysłach utrwalił się przestarzały obraz zawodu stolarskiego. Tak czy inaczej: inwestowanie zarówno energii, jak i środków finansowych się opłaca i jest niezbędne – ponieważ szkolenia zabezpieczają zawód i przeciwdziałają niedoborom wykwalifikowanych pracowników. Aby dotrzeć do sedna poszczególnych podejść do rozwiązywania palących pytań, Tischler Journal zwraca się do krajów z prośbą. Wiedeń, Dolna Austria i Salzburg są pierwszymi.

„Przypadek specjalny” Wiedeń

„Durch die Öffnung von Weiterbildungsmaßnahmen für andere Bundesländer profitieren alle durch ein Mehr an Teilnehmenden, ein größeres Netzwerk und einen vielfältigeren Input.“Ludwig Weichinger-Hieden, BLW und LIM Wien
„Durch die Öffnung von Weiterbildungsmaßnahmen für andere Bundesländer profitieren alle durch ein Mehr an Teilnehmenden, ein größeres Netzwerk und einen vielfältigeren Input.“
Ludwig Weichinger-Hieden, BLW und LIM Wien
© Weinwurm

„Sytuacja w Wiedniu jest szczególna” – mówi Ludwig Weichinger-Hieden, federalny nadzorca praktykantów i mistrz cechu stanowego w Wiedniu. Około 45 praktykantów zostanie przeszkolonych w około trzydziestu przedsiębiorstwach w Wiedniu, nie licząc międzyzakładowych ośrodków szkoleniowych. Przy 1100 firmach członkowskich Cechu Wiedeńskiego liczba ta wydaje się bardzo mała: „Spośród tych firm 65 firm posiada warsztat stolarski. Reszta to projektanci drewna i stolarze montażowi. Obserwujemy rozwój szczególnie w obszarze „montażu zestawów mebli”. „Niezbyt podoba nam się ten nowy zawód, dla którego nie ma prawie żadnych wytycznych” – wyjaśnia Weichinger-Hieden, dlaczego „pozory mylą”. Przez ostatnie dziesięć lat przedsiębiorstwa produkcyjne co roku traciły jednego lub dwa z nich, głównie z powodu przechodzenia na emeryturę. Jeśli w rodzinie nie ma następcy lub w ciągu ostatnich kilku lat nie dokonano żadnych inwestycji, sukcesja jest zwykle trudna. „Ponadto w przypadku przejęcia firmy czynsze często wzrastają do nieosiągalnego poziomu. Każdy, kto będzie musiał zapłacić 3000 euro za warsztat o powierzchni dwustu metrów kwadratowych, kilka razy pomyśli o samozatrudnieniu” – powiedział mistrz cechu państwowego. Jeśli chodzi o praktykantów, w pozostałych firmach jest wystarczająco dużo kandydatów, którzy aplikują do pozostałych firm – niestety większość z nich nie ma wystarczających kwalifikacji, a w wielu przypadkach na drodze do rozpoczęcia kariery stoi bariera językowa. Na pytanie o szkolenie międzyzakładowe, w którym Wiedeń odegrał rolę pionierską rolę, Weichinger-Hieden postrzega szkolenie integracyjne w ramach Wien Work jako przydatny dodatek.

Rozpoczęcie programu kursu

Jeśli praktykant zostanie przyjęty do wiedeńskiej firmy, oferowane jest mu duże wsparcie i dalsze szkolenia. Gildia oferuje specjalne kursy dla uczniów Szkolenie, które rozpoczynają się we wrześniu wraz z rokiem szkolnym. Zapisy na zazwyczaj jednodniowe warsztaty odbywają się za pośrednictwem firm, a ich koszty są dofinansowane w wysokości do 75 proc. Jednostki sprawiają, że „nadajesz się do pracy”; znajdują się tam wskazówki m.in. dotyczące prawidłowego zachowania; na drugim kursie omawiana jest punktualność, rzetelność i samodzielność pracy. „Cech państwowy wspiera wszystkie przedsiębiorstwa, które przyjmują praktykanta, jednorazową kwotą 200 euro w pierwszym roku szkolenia. Pieniądze te można byłoby zainwestować na przykład w taki kurs” – wyjaśnia Weichinger-Hieden. Ciekawe dla każdego są także kursy specjalistyczne, m.in. B. na temat układania podłóg oraz aktywnej sieci stolarzy i architektów, na czele której stoi mistrzyni stolarska Franziska Brugger.

Federalna wymiana stanowa

Wzajemne otwarcie środków kształcenia i doskonalenia zawodowego, które ostatnio praktykowały Wiedeń, Dolna Austria i Burgenland, nie ogranicza się tylko do praktykantów. Miało to miejsce podczas dni technologii i wydarzeń powiatowych w Dolnej Austrii, a Wiedeń oferuje swój program kursów także innym. „To wspaniała rzecz, z której wszyscy korzystają. Każdy kraj związkowy zyskuje więcej uczestników, sieć staje się większa, a wkład bardziej zróżnicowany” – cieszy się Ludwig Weichinger-Hieden.

Wspólna ścieżka

„Die Herausforderung in der Ausbildung liegt darin, moderne technische Anforderungen sowie traditionelle Handwerkstechniken zu vereinen.“ David Rößl, LLW Niederösterreich
„Die Herausforderung in der Ausbildung liegt darin, moderne technische Anforderungen sowie traditionelle Handwerkstechniken zu vereinen.“
David Rößl, LLW Niederösterreich
© David Schreibe

Taka wspólnota jest również szczególnie ważna dla Davida Rößla. Jest najmłodszym w gronie osób odpowiedzialnych za praktykantów i pełni tę funkcję od października 2023 r. Jego poprzednik Stefan Zamecnik, który położył podwaliny pod większość prac związanych z praktykami, pełni obecnie funkcję państwowego mistrza cechowego. „Chcemy podążać wspólną ścieżką szkoleń ze wszystkimi krajami związkowymi, korzystać z pomocy innych i chętnie przekazywać nasze doświadczenia” – mówi David Rößl. Samodzielne działania państwa federalnego, takie jak: B. w ostatnich latach w zakresie arcydzieł, nie będą już istnieć w nowym zespole. „Komunikacja pomiędzy państwowymi opiekunami praktykantów jest obecnie bardzo dobra i wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku. Bo wszystkich łączy jedno wyzwanie – ustabilizować liczbę praktykantów, a najlepiej ją zwiększyć, a także zapewnić jakość kształcenia na wysokim i aktualnym poziomie”.

„Mogłoby być więcej”

Aktualna liczba praktykantów na rok 2025 nie jest jeszcze dostępna w Dolnej Austrii; W 2024 roku w zawodach stolarskich, technologii stolarskiej i współpracujących w 188 firmach szkoleniowych na terenie kraju przeszkolonych zostało 397 praktykantów. W 2021 r. było ich 432, w 2016 r. – 435, a w 2010 r. – 685 stażystów. „W zasadzie liczba praktykantów w branży ustabilizowała się nieco po gwałtownych spadkach w ostatnich latach. Może jednak być więcej. Jeśli chodzi o firmy szkoleniowe, mamy jednak bardzo dobrą ofertę” – mówi Rößl.

Jakość zachowana

Ogólnie rzecz biorąc, David Rößl widzi duże wyzwanie w łączeniu nowoczesnych wymagań technicznych i tradycyjnych technik rzemieślniczych w szkoleniu. „Aby osiągnąć tę równowagę, trenerzy muszą być otwarci na nowoczesne technologie, ale nie mogą zapominać o korzeniach zawodu. Jeśli nie zamkniesz się ani na jedną, ani na drugą stronę i nie pogodzisz w ten sposób tych wymagań, to balansowanie się udało”.

Jednolity poziom szkolenia

W tym miejscu do akcji wkracza Ludwig Weichinger-Hieden, pełniący funkcję federalnego nadzorcy praktykantów: „We współpracy między stanami osiągnęliśmy już wiele. Koncentrujemy się między innymi na ujednoliceniu końcowego egzaminu zawodowego w całym kraju, oczywiście biorąc pod uwagę pewien lokalny koloryt. Na przykład w Tyrolu rzeźby stanowią problem, podczas gdy w Wiedniu większą uwagę zwraca się na środki bezpieczeństwa”. Obecnie jesteśmy na etapie przeglądu dyskusji technicznych w ramach LAP – obecna „gra pytań i odpowiedzi” powinna stać się zadaniem zorientowanym na kompetencje, które wymaga od kandydata odpowiedzi zorientowanej na rozwiązanie. Jeśli chodzi o przepisy dotyczące egzaminów mistrzowskich, obecnie oceniamy kilka punktów: „Jesteśmy dumni z tej współpracy międzypaństwowej, która w wielu branżach nie istnieje”.

Spraw, aby osiągnięcia były widoczne

Ale wracając do Dolnej Austrii: od tego roku zwycięzcy konkursów dla praktykantów są prezentowani na dwóch 16-kartkowych plakatach w obszarach zasięgu odpowiednich firm szkoleniowych. Kampania ta trafiła nawet do gazety o najwyższym nakładzie w kraju, co było wielkim sukcesem i ważnym krokiem w stronę większej widoczności. „Ten rodzaj wyróżnienia został bardzo dobrze przyjęty. Praktykanci i firmy są dumne ze swoich osiągnięć i możliwości pokazania ich szerszej publiczności” – mówi David Rößl. Kolejnym działaniem jest wsparcie obecności Państwowej Szkoły Zawodowej Pöchlarn na targach kształcenia i doskonalenia zawodowego School & Work w Wieselburgu, które w tym roku odbędą się w dniach 25–27 września. Służy to międzyzakładowej rekrutacji praktykantów i kultywowaniu wizerunku zawodu. Obu stronom udzielane są także porady we wszystkich kwestiach prawnych związanych z nauczaniem, a także porady szczegółowe Finansowanie kursu.

Opcja „Tylko stolarz” nie ma zastosowania

„Es ist enorm wichtig, positives Kunden-Feedback und Wertschätzung an die Lehrlinge weiterzugeben. Das fördert das Selbstbewusstsein und die Zufriedenheit im Beruf.“ Fritz Schwab, LLW Salzburg
„Es ist enorm wichtig, positives Kunden-Feedback und Wertschätzung an die Lehrlinge weiterzugeben. Das fördert das Selbstbewusstsein und die Zufriedenheit im Beruf.“
Fritz Schwab, LLW Salzburg
© WKS

Czy jest wystarczająca liczba firm szkoleniowych? "Tak." Czy jest wystarczająca liczba stażystów? "NIE." Te jasne odpowiedzi pochodzą od Fritza Schwaba, który od około dziesięciu lat jest państwowym kierownikiem praktyk zawodowych w Salzburgu: „Oczywiście rosnąca liczba EPU, które zajmują się głównie stolarstwem montażowym, oznacza, że ​​firmy szkoleniowe nie są już dostępne. Nie jest to jednak poważny problem. Spadek liczby praktykantów jest bardziej dramatyczny. Obecnie odnotowujemy mniejszą liczbę zapisów do pierwszej klasy szkoły zawodowej w Salzburgu niż kiedykolwiek wcześniej. Zatrzymanie tego spadku naprawdę skłania nas do dalszych działań rozpacz." O co dokładnie chodzi? Głównie z przyczyn wymienionych na początku – ogólnego spadku liczby młodych ludzi „chętnych do trenowania” oraz dużej konkurencji szkolnej. Ponadto nadal istnieje problem wizerunkowy: „Musimy po prostu zakotwiczyć w świadomości ludzi, że nie należy rozpoczynać praktyki zawodowej jako stolarz tylko dlatego, że nie chce się uczyć lub nie idzie się do szkoły. Dlatego tak ważne jest przekazanie wszystkich możliwości, różnorodności i równoważności świadectwa praktyk zawodowych oraz egzaminu mistrzowskiego z innymi kwalifikacjami” – mówi Schwab. Dobrze funkcjonująca możliwość przyuczenia do zawodu, kończąca się np. maturą, to argument, który można przedstawić rodzicom. W wielu przypadkach to oni odradzają swoim dzieciom zawód praktykanta, ponieważ mają na myśli przestarzałe profile zawodów i sposób postępowania z praktykantami, który na szczęście już nie istnieje.

Wznowić pracę w ramach urlopu edukacyjnego

„Szkolenie musi się opłacać. Uczenie się i praca w zawodzie powinna być bardziej dochodowa niż nierobienie tego” – dodaje Schwab, który wspomina między innymi o świadczeniach dostępnych dla uczniów i studentów, ale nie dla praktykantów i studentów studiów magisterskich.

W tym kontekście Salzburger krytykuje także zniesienie urlopu edukacyjnego dla „tych, którzy go naprawdę potrzebują, np. studentów studiów magisterskich. Ponieważ przezwyciężenie ośmiu miesięcy lub więcej jest wyzwaniem finansowym”. Zdecydowanie należy przyjąć z zadowoleniem plany polityków dotyczące reaktywowania urlopów edukacyjnych z bardziej precyzyjnymi kontrolami.

Przekaż uznanie

Gdy młodzi ludzie rozpoczynają pracę w zawodzie, dla Fritza Schwaba jedna rzecz jest szczególnie ważna: „Kiedyś przywiązywałem zdecydowanie za mało uwagi do przekazywania pozytywnych opinii klientów. Od początku kariery niezwykle ważne jest, aby doświadczać uznania i być dumnym ze swojego zawodu” – przypomina sobie mistrz stolarski. Teraz zawsze przekazuje takie opinie. Aktywnie wzmacnia także pewność siebie uczniów, którzy przystępują z nim do egzaminu końcowego. „Mamy niezwykle piękny, różnorodny i kreatywny zawód i każdy może być dumny ze swoich umiejętności. Po prostu nie akceptuję stwierdzenia „jestem tylko stolarzem” – mówi Schwab.

Najlepsza reklama

Wracając do obrazu: rodzice odgrywają kluczową rolę w promowaniu zmiany myślenia, podobnie jak sami młodzi ludzie: jeśli uznają, że praktyka zawodowa jako stolarz jest dla nich interesująca, jeśli lubią swoją pracę, jeśli widzą sens, sukces i możliwości rozwoju, to również w swoim kręgu znajomych będą opowiadać się za rzemiosłem. „Jeśli bohaterowie się reklamują, to najlepszy sposób. Bo młodzi ludzie najbardziej słuchają swoich przyjaciół” – mówi Fritz Schwab, który ma już podobne doświadczenia we własnej firmie.